admin | 16 lutego, 2015 |
L’Artisan jest jedną z najbardziej słynnych i rozpoznawalnych marek wśród miłośników niszowych zapachów, a także jedną z pierwszych, o których każdy nowicjusz powinien usłyszeć. Dlaczego? Ponieważ ponadczasowe dzieła L’Artisan uwodzą olśniewającym pięknem emanującym ze stylowych flakonów niezmiennie od 1976 roku. Bogata tradycja, jak również nowoczesne połączenia szlachetnych akordów zachwycają fanów kreacji zapachowych na całym świecie plasując markę wśród zaszczytnego grona najbardziej luksusowych perfum. Z pewnością, istotną rolę odgrywa również ich cena, która w porównaniu do innych zapachów tej klasy nie jest aż tak zawrotnie wysoka, jak w przypadku innych luksusowych kompozycji.
Jeśli poruszamy temat L’Artisan Parfumeur to wyobraźnia przenosi nas w mistyczną krainę splendoru do natchnionych naturą woni przyciągających zmysły ekscytującymi zestawieniami nut zapachowych. L’Artisan Parfumeur współpracuje z najlepszymi perfumiarzami świata (Jean-Claude Ellena, Duchafourem Bertrand, Michel Almairacem, Karine Vinchonovou oraz inne, cenione osobistości), którzy tworzą niezapomniane kompozycje charakteryzujące się idealną harmonią. Jeśli wśród Was znajdują się osoby, które miały okazję przetestować co najmniej kilka zapachów tej marki, z pewnością dostrzegliście ich specyficzną zwiewność, eteryczną lekkość porównywalną do subtelnych, pastelowych barw akwareli. To tak jakby perfumy namalował pędzel, kilkoma pociągnięciami nakreślającymi perfekcyjne kształty, a potem niesiony przez wizję i talent podążał w tworzeniu doskonałego dzieła odzwierciedlającego paletę emocji artystycznej duszy.
Fascynująca przygoda z niszowymi kompozycjami nie dotyczy jedynie prawdziwych koneserów. W rozkoszy wibrujących aromatów może się zanurzyć każdy z nas. Przyjemność jaka płynie z odkrywania poszczególnych akcentów zapachowych została nam powierzona przez naturę. To właśnie z tego drogocennego daru cieszę się gdy otaczają mnie cudowne wonie. W szczególności L’Artisan odpowiada wielu osobom, które nie posiadają wiedzy eksperckiej na temat niszowych połączeń, a pragną w pełni oddać się doświadczaniu ich w sposób empiryczny. Im właśnie rekomenduje La Chasse aux Papillons – skąpane słońcem, iskrzące się w jego ciepłych promieniach luksusowe zespolenia białych kwiatów: tuberozy, kwiatu pomarańczy, jaśminu i notatek miodu lipowego. Mam nadzieję, że wniosą one świeży powiew wiosny w Wasze serca, jak ma to miejsce w moim przypadku. Lato jest niesamowicie kuszące z uwodzicielskimi nutami kompozycji Batucada, stanowiącymi mieszankę orzeźwiającej limonki, morskich tonów oraz tropikalnych kwiatów (tiare, ylang-ylang) i mięty. Natchnione zmysłowością Mure et Musc proponują dokładnie to, co obiecuje ich nazwa, a mianowicie: jeżyny i piżmo, doprawione odrobiną bazylii. Woli przypomnienia, powracając na karty historii marki warto wspomnieć, że zapach Mure et Musc został wprowadzony na rynek w 1978 roku, dwa lata po założeniu marki i nadal znajduje się wśród bestsellerów światowych perfumerii.
Oferta prestiżowej marki L’Artisan obejmuje nie tylko luksusowe eliksiry obezwładniające zmysły różnorodnymi woniami pochodzącymi z drogocennych ekstraktów kwiatowych. Przez ostatnich 16 lat, linia Passage d’Enfer ciesząca się dużą popularnością wśród odbiorców kryje w swoim składzie intensywny wyraz kadzidła, lilii i piżma. Chociaż wielu z Was opis z pewnością przywodzi na myśl szary dym unoszący się w kościołach – zapewniam, że daleko mu do tego charakteru, a zdecydowanie jest to kompozycja dla osób o wyrafinowanym guście. W podobnej stylistyce utrzymany jest klimat Dzongkha, który również został wzbogacony o kadzidło i ostre przyprawy, korzeń irysa, wetiwer i skórę. To wyrazisty zapach ujmujący elegancją i wytwornością. Dla mężczyzn, którzy pragną wybrać coś bardzo intrygującego i oryginalnego, L’Artisan poleca Fou d’Absinthe, charyzmatyczną mieszankę aromatycznych notatek igieł sosny i jodły, piołunu oraz przypraw.
Czy masz osobiste doświadczenia z tą marką? Który zapach mieliście okazję wypróbować i jakie są Wasze odczucia?