admin | 1 marca, 2020 |
Specjalnie dla Was na naszym blogu stworzymy przewodnik po nutach zapachowych, aby łatwiej Wam było odnaleźć niektóre perfumy, które zawierają w sobie poszczególne akcenty. Dzisiaj na pierwszy tzw. “strzał” wybieramy konwalię, gdyż ten właśnie zapach najbardziej przypomina i kojarzy nam się z nadchodzącą wiosną!
Konwalia to kwiat z rodziny liliowatych i podobne właśnie do lilii ma bardzo intensywny zapach i aromat. Z wyglądu przypominają charakterystyczne dzwoneczki, zwróce ku dołowi i ziemi. Sama konwalia osiąga do ok. 20 cm wysokości. Choć wszyscy uwielbiamy jej zapach i doceniamy jego piękno, to niestety jest on trujący. Gdybyśmy przez dłuższą chwilę wdychali ten aromat prawdopodobnie rozbolałaby nas głowa! Na szczęście przy perfumach, gdzie samo sedno zapachu jest wyciągnięte, a reszta składników zostawiona, ten efekt nam nie grozi. Możemy godzinami rozpływać się nad delikatnością i cudownością konwalii, bez efektów ubocznych.
Fani konwalii mogą być bardzo zadowoleni, gdyż wiele marek i perfumerii lubi ten zapach i często go używa. Zatem przyjrzymy się flakonom, które mają w sobie to coś!
Kwiat ten znajdziemy w sercu wśród fiołka, jaśminu, róży, orchidei, śliwki, tuberozy oraz frezji. Choć jest tego dość sporo, to wytrawni “smakosze” bez problemu odnajdą pożądane akordy zapachowe.
W DKNY konwalia także pojawia się w sercu, ale towarzyszą jej jedynie jaśmin i róża. Co sprawia, że jest zdecydowanie bardziej wyczuwalna i łatwiejsza do znalezienia.
To już trzecia woda, w której konwalię znajdziemy w sercu perfum. I co ciekawe, w podobnym towarzystwie, co przy DKNY. Mamy tutaj samą konwalię, jaśmin, różę oraz orchideę, która nadaje znaczącej różnicy.
Tym razem coś w sportowej wersji. W sercu perfum króluje delikatny i subtelny fiołek wraz z konwalią. Głowa natomiast jest bardziej ostra i wyrazista. Znajdują się tu cytrusy w połączeniu z różowym pieprzem. Taka kompozycja idealna będzie dla kobiet, które kochają zapach konwalii, ale nie przepadają za słodkimi, kwiatowymi perfumami.
Chloe Chloé to klasyk, którego nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu. Połączenie to jest iście kwiatowe, a królują tu właśnie wiosenno-letnie kwiaty, które kojarzymy także z polskich ogrodów: konwalie, piwonie, róże, frezje, magnolie… Do tego egzotyczne liczi. Czyż nie brzmi kusząco?
W przypadku perfum Angel niektórzy mogą czuć zaskoczenie. Nuta zapachowa konwalii nie jest bardzo wyczuwalna, a jednak się tam znajduje. W tych perfumach aromatów jest tak wiele, że konkretne z nich są ciężko wyczuwalne, ale to właśnie ta mnogość tworzy kompozycję tak oryginalną, że na pewno nikt nie będzie mógł przejść obok niej obojętnie.Christian Dior Les Creations de Monsieur Dior DiorissimoW tych perfumach królują tylko trzy nuty zapachowe: konwalia, jaśmin i piżmo… Jednak są one tak wyważone i tak dopasowane do siebie, że tworzą idealną kompozycję dla romantycznych kobiet, lubiących marzyć i spełniać swoje marzenia.
Konwalia bardzo często występuję w połączeniu z fiołkiem i jaśminem. I tak jest również tym razem. Jednak oprócz standardowych zapachów, których łatwo można się spodziewać, Giorgio Armani zaskakuje nas takimi nutami jak liść bananowca, wódka, ananas, czy drzewo sandałowe. To oryginalne połączenie idealne jest dla pewnych siebie kobiet, które wiedzą czego oczekują od życia. Jak widzicie perfum zawierających nuty zapachowe konwalii jest naprawdę wiele. A to zaledwie garstka z nich. Jakie są Wasze ulubione zapachy z tym właśnie aromatem? Przywołajmy razem wiosnę dzięki konwaliowym perfumom.