admin | 16 sierpnia, 2016 |
Składniki perfum wnikają w naszą skórę, uwalniając poszczególne nuty zapachowe pod wpływem ciepła. Dlatego tak ważne jest, żeby skóra (zwłaszcza sucha) została dobrze nawilżona przed ich aplikacją. Najlepiej stosować w tym celu bezzapachowy balsam lub krem z tej samej linii, co marka perfum (o tym niżej).
Sprawdzonym i chętnie stosowanym produktem jest również wazelina kosmetyczna – wystarczy posmarować nią miejsce, które chcemy spryskać zapachem. Jako zamiennik możemy zastosować olejek jojoba lub ze słodkich migdałów. Ponieważ są to tłuste preparaty, trzeba uważać z ich ilością.
Perfumy najlepiej aplikować w tych partiach ciała, gdzie płytko pod skórą pulsuje krew: nadgarstki, szyja, zgięcia łokci i klatka piersiowa to najpopularniejsze z nich. Możemy spryskać również bardziej “nowatorskie” miejsca: kark, skronie, pępek, pachwiny lub kostki. Wiele osób stosuje perfumy na uszami – warto jednak wziąć pod uwagę, że znajdujące się tam duże ilości sebum mogą negatywnie wpłynąć na zapach.
Po aplikacji nie wcieraj perfum w skórę – w ten sposób podnosisz temperaturę ciała, co może zmienić zapach!
Aromat perfum dobrze utrzymuje się również na włosach i ubraniach – aby ich nie zniszczyć, pryskajmy atomizerem z odległości kilkunastu centymetrów. Zapach będzie nam długo towarzyszył zwłaszcza na naturalnych materiałach: lnie lub bawełnie (polecamy zwłaszcza szale i apaszki z tych tkanin). Zwróćmy uwagę, czy nie miesza się z wonią płynu do płukania lub innym aromatem, naniesionym np. poprzedniego dnia.
Trwałość perfum zwiększy stosowanie kosmetyków z jednej linii zapachowej. Najlepiej wybrać żel pod prysznic, dezodorant, balsam lub krem do ciała z tej samej serii – zwłaszcza, jeśli używamy perfum bezpośrednio po prysznicu czy kąpieli. Te ostatnie nie tylko otulą ciało ulubioną wonią, lecz także nawilżą je i przygotują na aplikację zapachu. Kosmetyki uzupełniające z perfumeryjnych linii nie należą co prawda do najtańszych, ale są bardzo wydajne, a stosowanie ich jako layering (warstwowe nakładanie zapachu) rzeczywiście świetnie go utrwala.
Bezwzględnie zrezygnuj ze stosowania produktów (zwłaszcza dezodorantów i balsamów) o kilku różnych aromatach!
Co do samych perfum, w celu utrwalenia lepiej spryskiwać się nimi delikatnie kilka razy w ciągu dnia, niż tylko raz, intensywnie. Pamiętajmy, że węch szybko przyzwyczaja się do zapachu – kiedy go nie czujemy, łatwo przesadzić z ilością.
O mocy i trwałości kompozycji decyduje baza – najdłużej utrzymują się zapachy, oparte na orientalnych nutach: piżmie, żywicy, paczuli, mchu i drzewnych akcentach. Perfumy kwiatowe, owocowe i morskie zawierają mniej skoncentrowanych olejków eterycznych, więc pachną krócej.
Największą trwałość mają ekstrakty perfum, po nich – wody perfumowane, zaś na końcu – wody toaletowe i kolońskie. Od tych ostatnich trudno wymagać utrzymywania się na skórze przez cały dzień. Na szczęście z pomocą przychodzą wtedy powyższe rozwiązania – koniecznie sprawdźcie ich skuteczność! 🙂