admin | 2 października, 2015 |
Twórcy najnowszego zapachu oraz kampanii reklamowej Paco Rabanne Olympea uczynili go bardzo znaczącym. Zarówno treść, jak i wygląd zasługuje na niekwestionowane uznanie. Charakterystyczny, ozdobny flakon cieszy oko, natomiast niezapomniany zapach raduje zmysły i duszę. Do tej pory największym osiągnięciem marki była kultowa edycja 1 Million / dla kobiet -Lady Million. Czy nowa woń ma szansę powtórzyć ten spektakularny sukces?
Współczesna bogini nadchodzi pewnymi krokami. Źródło: http://bit.ly/1MKMIBY, z dnia 25.9. 2015
Perfumy Paco Rabanne Olympea to jedna z gorących nowinek, która pojawiła się w ostatnim czasie. Jak tylko zobaczyłam szlachetnie wykończony flakon, nie mogłam się oprzeć pokusie aby natychmiast sprawdzić zapach. Zostać chociaż na jedną chwilę grecką boginią Olimpu – to mi się podoba!
Dlatego twórcy reklamy uczynili wszystko aby otoczyć nas ponadczasową aurą pięknego mitu. Bóstwa o olśniewającej urodzie na misternym szczycie pilnują strażnicy, a odważni adoratorzy padają u jej stóp. Uskrzydlająca poświata tajemnicy unosi się w eterze odsłaniając sekretną moc uwodzenia. Według mnie sam zapach oscyluje pomiędzy mitem a rzeczywistością, symbolizując ideę zwycięstwa idealnie wpasowującą się również w osobowość współczesnej bogini. Czyli każdej z nas 🙂
Oryginalny zapach o kremowym charakterze
Olympea otwiera się dynamicznym tchnieniem świeżej, zielonej mandarynki, przy wybitnym akompaniamencie dźwięków wodnych. W tym momencie fascynuje mnie subtelny podmuch ciepłego akordu ognistego kwiatu imbiru. W serce wplata się sensualna wanilia pieszcząc skórę uwodzicielską słodyczą w towarzystwie aksamitnie kremowego drzewa sandałowego, egzotycznego drewna kaszmirowego i szlachetnej ambry.
http://https://www.youtube.com/watch?v=TzTMMcuAFSI
Zapach z początku emanuje słodyczą. Próbowałam odgadnąć skład bez podglądania i wydawało mi się, że czuję aromat gruszki. Lecz to subiektywne wrażenie. Zaczęłam również szukać zmysłami podobnej płaszczyzny do Lady Million, ale jest ona nieznaczna i wynika z połączenia drewna sandałowego z kaszmirem, wanilią oraz niuansami bursztynu. To, co należy zauważyć: Olympea należy do grupy woni zawierającej sól. Wyobraź sobie, jak pachnie to unikalne połączenie. Wzbudza ciekawość, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że eliksir jest wyczuwalny przez większość dnia, a to naprawdę imponujące zjawisko.
Nuty zapachowe:
Nuta głowy: imbir, jaśmin, mandarynka
Nuta serca: wanilia, sól
Nuta podstawy: drzewo sandałowe, drewno kaszmirowe, ambra
Według opinii na Fragrantica.com zapach ma szansę zabłysnąć wśród kolekcji takich woni jak Giorgio Armani Si, Lancome La Vie Est Belle. Nie wszyscy jednak zgadzają się, że ma identyczny charakter. Cóż, może ocenisz sama i napiszesz w komentarzu co o tym myślisz? Z niecierpliwością będę czekać na Twoją recenzję.
