admin | 23 października, 2022 |
Podobnie jak trendy w modzie, perfumy przychodzą i odchodzą. Jednak nawet w tym przypadku istnieje ponadczasowy klasyk, którego popularność nie zmalała na przestrzeni lat. Jeśli chcesz poznać zapachy, których autorzy wymieszali je tak perfekcyjnie, że istnieją od dziesięcioleci, czytaj dalej.Każdego roku perfumiarze przynoszą pachnące nowości, które bezlitośnie wypychają starsze perfumy z pierwszych szczebli popularności. Jednak są też wyjątki, potwierdzające tę bezwzględną zasadę. A co ich łączy poza długowiecznością? Choć każdy z nich jest inny, mają wspólne składniki w składzie. W żadnym z nich nie brakuje orzeźwiających cytrusów.
Niezwykle ponadczasowa jest woda kolońska 4711 Original, która ujrzała światło dzienne już w 1792 r. Według legendy, 8 października tego roku jeden z kartuzów złożył prezent ślubny kupcowi Wilhelmowi Mülhensowi: tajny przepis na tzw. aqua mirabilis, „cudowną wodę” zarówno do użytku wewnętrznego, jak i zewnętrznego. Następnie Mülhens założył małą fabrykę na Glockengasse w Kolonii i stworzył pierwszą wodę kolońską, która miała służyć jako lekarstwo.
W czym tkwi jej sekret? W prostocie, świeżości i w pachnących składnikach, zwłaszcza cytrusach, którymi ludzkość prawdopodobnie nigdy się nie znudzi. Ta niezwykle harmonijna kompozycja unisex przez pokolenia zdobywa punkty u obu płci. Wielu z Was pamięta ją być może z dzieciństwa, kiedy używali jej Wasi rodzice lub dziadkowie.
Co zatem dokładnie zawiera ta historyczna woda kolońska? Stymulujące działanie bardzo energetycznego zapachu zapewnia połączenie w bazie trzech rodzajów cytrusów: cytryny, pomarańczy i bergamotki. Po nich następuje serce, które należy do eleganckiej lawendy i aromatycznego rozmarynu. Na zakończenie koncertu zapachowego dominuje gorzka pomarańcza w dwóch postaciach: jako neroli z kwiatów gorzkiej pomarańczy i petitgrain oraz olejek z gorzkiej pomarańczy.Warto również wspomnieć o konstrukcji flakonu, który na pierwszy rzut oka sugeruje, że skrywa w sobie coś wyjątkowego.
Następna na liście jest legenda, którą być może znają nawet małe dzieci. Nic dziwnego, w końcu według niektórych jest to najsłynniejszy zapach na świecie, a zawdzięczamy go równie znanej projektantce mody Coco Chanel. Jej inspiracją do stworzenia wody perfumowanej Chanel No.5 były wspomnienia z dzieciństwa spędzone w Aubazine we Francji.
W przeciwieństwie do wspomnianej już wody kolońskiej 4711 Original, ta klasyka jest niezwykle złożona. Chemik Ernest Beaux, który był odpowiedzialny za proces produkcyjny, połączył ponad 80 składników. Wysiłek się opłacił. Dowodem jest również fakt, że kultowe akcesorium zapachowe, które uwielbiała nawet Marilyn Monroe, obchodziło 100-lecie swojej premiery w zeszłym roku.
Przyjrzyjmy się bliżej składowi tej wody perfumowanej. W początkowych nutach oczaruje Cię połączenie orzeźwiającej cytryny i bergamotki z neroli, ylang-ylang i aldehydami. Czysto kwiatowe serce otworzy bramy do Ogrodu Eden, ozdobionego najpiękniejszymi kwiatami. Twoje ciało pachnieć będzie delikatną konwalią, jaśminem i różą. Twoja niebezpiecznie ponętna kobieca strona będzie wspierana przez ciepłe drzewne akordy, wetywerię i cudownie słodką wanilię bourbon. A jakie jest ogólne wrażenie tego zapachu? Według jego użytkowniczek jest nieskończenie kobiecy i zmysłowy.
Ostatni z zapachów, któremu poświęcony jest dzisiejszy artykuł, wkrótce również będzie obchodził piękne okrągłe 100-lecie. Perfumy Coty L’Aimant zostały sprzedane po raz pierwszy w 1927 roku. Ich nazwa w tłumaczeniu oznacza magnes i tak podobno jest. Dokładniej, magnes na człowieka. Według opinii elegancka i wyrafinowana kompozycja zapachowa jest esencją kobiecości. Nic dziwnego, bo inspiracją dla twórcy była właśnie naturalna kobieca uroda.
Podobnie jak dwa poprzednie zapachy, ten również ma w swoim składzie cytrusy. Pachnący koncert rozpoczyna się połączeniem aldehydów, orzeźwiającego aromatu bergamotki, akordów neroli i zapachu świeżo zerwanej brzoskwini. Serce bije w rytm kwiatów. Aromat kobiecości i delikatności perfum podkreśla geranium, któremu towarzyszy aromat tajemniczego jaśminu, orchidei, róży i ylang-ylang. Zakończenie należy do zmysłowości, która kryje się za ciepłymi nutami drewna, którym towarzyszy uwodzicielski aromat piżma, tonki i wetiweru. Słodki punkt tworzy aromat świeżo ściętej laski wanilii.