admin | 1 czerwca, 2021 |
Twoi ulubieni bohaterowie z gier Street Fighter V powrócili i możesz ich nie tylko zobaczyć, ale i poczuć. Ciesz się w pełni letnią atmosferą i daj się ponieść przypływowi młodzieńczej energii w postaci limitowanej serii Cool Water Street Fighter Champion Summer Edition szwajcarskiej marki Davidoff. Pasuje do rąk graczy tak samo jak joystick.
Kultowa gra Street Fighter została opracowana przez japońską firmę Capcom Co., Ltd. w 1987 roku i był to ogromny sukces. Można powiedzieć, że gra Street Fighter przetarła drogę do całego gatunku gier w stylu bijatyk. Od początku lat 90-tych bardzo szybko opanowała automaty i konsole, a dziś można w nią również grać na PlayStation lub komputerze.
Równie słynny męski zapach Davidoff Cool Water narodził się zaledwie kilka miesięcy później. Został nazwany na cześć żywiołu wody, a Pierre Bourdon stworzył jego pierwszą wersję tak, aby mogła zmieniać się jak morze. Czasami jest jak sztorm i wysyła fale świeżości, innym razem uspokaja i kusi do zanurzenia się w jego ciepłych wodach. Kompozycja i popularność przyniosły zapachowi Cool Water nagrodę FiFi Awards w 1992 roku. W 2009 roku męska woda toaletowa dotarła do Hall of Fame – najwyższej nagrody, jaką mogą otrzymać perfumy.
Przez lata mieliśmy okazję kupić kilka wersji Street Fighter, a także zalew limitowanych wersji i podstawowych produktów Cool Water. Panie również nie mogły narzekać, ponieważ producent Davidoff dostarcza im zapachy od 1996 roku. Nawet postacie kobiece w końcu dostały się do pierwotnie męskiej bijatyki. Dzięki temu gry i perfumy z miliardami fanów przeniknąć również do Twojego domu.
Jednak rok 2020 miał być punktem zwrotnym. Pojawiła się kolejna zaktualizowana wersja jednej z najbardziej rozpoznawalnych bijatyk – Street Fighter V – Champion Edition. Najmocniejsza wersja otrzymała aż 40 postaci, 34 ringi i 200 kostiumów. Do dwóch najpopularniejszych postaci w grze zostały przypisane perfumy Davidoff.
Twarzą nowej limitowanej wersji Cool Water Street Fighter Champion Summer Edition jest wojownik Ryu i wojowniczka Chun-Li, którzy doskonale wpasowują się w całą serię Davidoff Cool Water. Dzięki wrodzonej miłości do wyzwań oraz mieszance siły i odwagi perfumy pasują do ich dzikiej strony, a ich luźny styl odnajduje swój wizerunek w spokoju.
Pachnąca wersja Cool Water Street Fighter Man ma w sobie dozwolony doping energetyczny. Gdybym miała dać tym perfumom jakiś synonim, byłby to Hadouken. Dla niewtajemniczonych jest to legendarny ruch w kształcie fali, z którym Ryu walczył z każdym przeciwnikiem od narodzin kultowej gry.
Jeśli spodobał Ci się oryginał, pokochasz też jego młodsze rodzeństwo, które swoim zapachem niewątpliwie należy do rodziny Cool Water. Ale jednocześnie nie jest podobny do pierwowzoru. Jedynie flakon w słynnym granatowym kolorze, która zdobi logo gry na przodzie przywołuje na myśl pierwotny Cool Water. Tych perfum nie może zabraknąć w Twojej wiosenno-letniej kolekcji.
Cytrusowo-drzewny i nieco słodszy aromat perfum Davidoff Cool Water Street Fighter, oparty na prostocie, jest najbardziej zdominowany przez mandarynkę i mocne drewno gwajakowe. Przyprawy są tylko ciekawym akompaniamentem, który nadał kompozycji świeżości i czystości.
Żaden mistrz nie powinien samotnie żeglować po morzu życia. W związku z tym męska wersja limitowana ma również swoją damską połówkę. Energia i duma, z jaką unosi się w powietrzu kobieca nowość Cool Water Street Fighter, dokładnie pasowała do pierwszej kobiecej postaci bijatyki. To nie mógł być nikt inny, jak piękna agentka Interpolu, Chun-Li, której imię po chińsku oznacza „piękna wiosna”.
Sportowo-elegancka Chun-Li z niezwykle umięśnionymi nogami to jedna z najszybszych postaci, która charakteryzuje się akrobatycznymi ruchami, wielokrotnymi skokami z kopnięciami oraz tzw. podmuchami powietrza. Może dlatego oprócz swojego stylu walki dostała zwiewny i lekki damski zapach Cool Water Street Fighter. Jej granice odzwierciedlają odcienie kwiatów tuberozy i spokojne piękno natury. Tuberoza według mnie jest najbardziej wyczuwalna z całego zapachu. Sprawia, że nowość jest niezwykle zmysłowa. Jednak słodko-kwaśne combo z mandarynki i soczystej gruszki przyniesie poczucie pewności siebie nawet w upalne dni, kiedy nie chcesz się dużo ruszać. Mogę sobie wyobrazić ten ładny flakon jako wspaniały prezent dla młodej damy, czy silnej i niezależnej kobiety.
Trwałość obu nowości oceniam jako całkiem niezłą, biorąc pod uwagę, że jest to zapach na lato w tej kategorii cenowej. Gdybym miała je oceniać w skali od 1 do 10, dostałyby dobre 7 punktów.
Jeśli jeszcze nie wyszliście na ulice znanej gry, czas wziąć udział przynajmniej w pachnącym wyzwaniu w walce zwanej życiem. Pokażcie swoje sztuki walki i energię. Bo każdy zawodnik po walce stara się zmienić w coś bardziej seksownego i mieć pozytywny wpływ na otoczenie. Z pewnością odniesiecie sukces z letnimi limitowanymi wersjami Davidoff.