admin | 3 lutego, 2020 |
Są takie kolory, które jednoznacznie kojarzą się z danym przedmiotem, czy czynnością. Mi osobiście kolor niebieski w perfumowym świecie od razu przywodzi na myśl Hugo Boss. Konkretnie nowa męska woda perfumowana Hugo Boss Boss Bottled Infinite.
Hugo Boss Boss Bottled Infinite
Ta perfumowana woda jest dostępna na rynku od 2019 roku i macie rację, to kolejna wersja słynnych perfum Hugo Boss Boss Bottled z 1998 roku. Teraz pytanie brzmi, czy spodoba się Wam drzewny zapach z wyraźną i niepowtarzalną lawendą. Oba zapachy mają tylko kilka wspólnych składników: jabłko, cynamon, drzewo sandałowe i oliwka. Potem ich ścieżki zaczynają się różnić.
Skład perfum
Głowa: cynamon, szałwia, jabłko, mandarynka
Serce: paczula, lawenda, rozmaryn
Baza: drzewo sandałowe, oliwka
Twarzą tego charyzmatycznego zapachu jest aktor Chris Hemsworth, pochodzący z Australii. Wie, jak pogodzić karierę z życiem osobistym, a także wie, kiedy „uciec” od zgiełku miasta i zagłębić się w ciszę przyrody, która zapewnia właściwy relaks. W ten własnie sposób ma na nas działać ta perfumowana woda.
HUGO BOSS Boss Bottled Infinite
Męska woda perfumowana Hugo Boss Boss Bottled Infinite symbolizuje również agresywność i niekończącą się dzicz. Ma bardzo dobrych i cenionych poprzedników: Hugo Boss Bottled jest liderem od ponad dwudziestu lat, a sam Hugo Boss istnieje na rynku od 1923 roku. Podsumowując: są to wysokiej jakości perfumy w odpowiedniej cenie. Komu mogłoby się to nie spodobać? Według nas pasują w każdym wieku. Zapach jest trochę słodszy, ale wiecie jak to jest, na każdej skórze pachnie on inaczej. Czująć go u kogoś myślisz „hmmm, jest ok”, a u kogoś innego jest to z kolei wielkie “woooow”. Pod względem wytrzymałości – tutaj również zostaną spełnione Wasze oczekiwania i będziecie bardzo zadowoloni. A wygląd perfum? Po raz kolejny zainspirowany swoim poprzednikiem: klasyczną prostą butelką z przyciągającym wzrok logo BOSS i niebieskim skarbem w środku. Czy mieliście już okazję poczuć zapach Hugo Boss Boss Bottled Infinite? Jak Wam się spodobał?