admin | 6 lipca, 2015 |
W dzisiejszym artykule chciałbym Wam przedstawić zapachy z rodziny szyprowej. Ta grupa zapachów jest dosyć specyficzna, gdyż kilka lat temu przeszła poważne zmiany, a więc te perfumy, które dzisiaj nazywamy szyprowymi kompozycjami, posiadały zupełnie inną woń w przeszłości.
Chypre to słowo pochodzące z języka miłości – francuskiego, a oznacza po prostu nazwę pięknej, śródziemnomorskiej wyspy Cypr. Feeria zapachów cechująca się magiczną aurą panującą na tym obszarze została nazwana w ten sposób po raz pierwszy przez słynnego perfumiarza Françoisa Coty. W 1917 roku wypróbował on nowatorskie połączenie pobudzających akordów cytrusowych i nuty żywicy z Labdany oraz piżma. Głównym składnikiem jaki jest wyczuwamy jest wszechogarniająca zmysły poświata opisywana jako mech, drewno, las. Taki właśnie jest charakter szyprowych zapachów. Dominuje w nich wcześniej wsponiana żywica, różnorodne drzewa oraz bursztyn, rozświetlone akordami cytrusowymi, zazwyczaj bergamotką promującą naturalną świeżość i blask.
Wśród klasyków roztaczających wspaniały, szyprowy zapach znajdziesz m.in. pierwszą wersję Miss Dior, Mitsouko (Guerlain), Paloma Picasso, Cabochard (Gres) lub wcześniejsze edycje nr Chanel No.19.
albo po prostu mech dębowy. Zaliczany był do najbardziej kultowych składników o nucie szyprowej. Niestety, z biegiem czasu okazało się, że oprócz cudownego zapachu, ma jedną wadę. Należy do najczęstszych alergenów kontaktowych. Decyzją Unii Europejskiej oraz Międzynarodowej Organizacji IFRA (Fragrance Association) jego zastosowanie w perfumach zostało wycofane. Oczywiście, wydarzeniu towarzyszyło gorzkie rozczarowanie wiernych wielbicieli znanych na całym świecie kompozycji. Niestety, przepisy stały się prawomocne, a niegdyś bardzo popularne zapachy musiały przejść tak zwaną ”reformulację”.
Zasady z roku na rok stają się coraz bardziej restrykcyjne wobec producentów, w związku z czym konwencjonalny typ szyprowych woni od kilku lat jest w zasadzie niemożliwy do odnalezienia. Perfumiarze natomiast zaczęli szukać tego, co zastąpi skład zabronionych substancji. Tak też narodził się nurt nowoczesnych kreacji. Większość klientów w końcu z entuzjazmem przywitała nowe propozycje, odkładając klasykę na półkę wraz z zapomnianymi już dzisiaj aldehydami. Jednakże, starodawne wonie szyprowe nadal są nie lada gratką dla koneserów. Nowoczesne zapachy z tej gamy posiadają aksamitny aromat, zdominowany przez akord paczuli.
Wśród perfum, które zawierają mniej lub bardziej czyste szyprowe tony odnajdziemy premierowe kompozycje Miss Dior. Uwalniające się z tych flakonów zapachy były traktowane przez nasze mamy i babcie jak prawdziwy skarb. Warto również wspomnieć niezapomniany aromat Palomy Picasso oraz Aromatics Elixir skomponowany przez Clinique.
Szyprowe tony znajdują się w bardzo ciekawych aranżacjach z delikatnymi kwiatami, które wzbogacają je o szykowną elegancję z nutą romantyzmu. Ysatis (Givenchy) to poruszająca mieszanka aldehydów i mchu dębowego oraz białego jaśminu z dodatkiem miodowego wiciokrzewu.
Za tej podgrupy za najbardziej reprezentatywny zapach jest uważany Mitsouko, który został połączony z różnymi odcieniami brzoskwini. Nie są jednak one tak świeże czy słodkie, jak moglibyśmy tego oczekiwać od tradycyjnego owocowego zapachu. Raczej przybierają aksamitny wyraz, który bardziej przypomina suszone owoce. Jasne, wyraziste brzoskwinie i nektarynki są natomiast obecne w Yvresse, marki Yves Saint Laurent.
Wśród esencji szyprowych, subtelnym szeptem przemawiają do naszych zmysłów także zielone elementy. Wcześniej było to zwykle galbanum, które można znaleźć w O De Lancôme lub pierwotnej wersji Vent Vert (Balmain), być może najbardziej zielonych zapach, co istnieje.
Niuanse szyprowe i skóra również łączą się w idealnej tonacji perfumeryjnej. Te akordy po prostu jak żadne inne pasują do siebie. Jest to prawdziwe zarówno w odniesieniu do klasycznych, jak i nowoczesnych kompozycji. Do słynnych perfum z tej gamy należą Cabochard (Gres) oraz Bandit (Robert Piguet).
Pierwszym znanym przedstawicielem tej grupy jest Narciso Rodriguez Eau de Parfum (różowy flakon), którego głównymi i niemal jedynymi składnikami są paczula, róża i piżmo. Mniej znane, ale tak samo urzekające to wprowadzone na rynek przez Elizabeth Arden Velvet Red Door lub Cabaret Gres.
Ta czarująca kompilacja, umieszczona na bazie paczuli obecnie wiedzie triumfy wśród zapachów owocowych. Na topie niezmiennie od kilku sezonów plasują się Jimmy Choo czy Miss Dior – woda toaletowa. Często pojawiają się te zapachy w tańszej zakresie, aby wymienić Kylie Minogue Darling.
Skóra jest użyteczna nie tylko w klasycznych notatkach szyprowych, ale również tych znajdujących się w aktualnie lansowanych przez projektantów trendach. Dowodem na to jest, między innymi ogromna popularność kompozycji marki Bottega Venetta, która emanuje paczulą, jaśminem i delikatną skórą. W ramach podobnego klimatu możemy zaklasyfikować również Kelly Caleche lub męski zapach Dior Homme.